czwartek, 14 lipca 2011

Spraw natłok... :)

Kurcze, już tak dawno nic nie pisałyśmy... No... a tyle sie wydarzyło... :)
1. Wyjazd do Krynicy na trzy dni. Stwierdziłyśmy że Damian z naszej szkoły jest cute :) I znalazłyśmy sobowtóra Berecha :)





2.  Koniec roku szkolnego. W sumie to same nudy :) Dostałyśmy nagrody za najlepsze czytelnictwo, plakat i Kaki za zawody w ręcznej. :)
3. Nasze spotkanie. Jadłyśmy sobie pizzę na naszym mostku i gadałyśmy, śmiałyśmy się... I wogóle... :)





 Eee... coś przy moim swetrze... :)
Czekolada... z orzechami. Nasza ulubiona... Po moim załamaniu nerwowym brakiem kontaktu z Paulem. A kto to jest? Moje nowe... no nie wiem kto to jest. Chyba moja nowa wakacyjna miłość... :)